poniedziałek, 28 marca 2011

Astor Lip Tint

Ależ rewelacyjny produkt dostałam do przetestowania! Nie przepadam za szminkami, czy też kolorowymi błyszczykami do ust. Po 2 minutach zjadam wszystko, usta mam przesuszone, resztki szminki i konturówki utrzymują się przez dłuższy czas, psując makijaż. A tu niespodzianka :)



Flamaster do ust Astor Lip Tint, którym perfekcyjnie umaluję usta. To konturówka i szminka w jednym + błyszczyk, aby makijaż ust był matowy albo błyszczący w zależności od okazji. Dostałam trzy różne kolory i na razie wypróbowałam jeden z nich - numer 300 Nude Sweetness. Na ustach wygląda naturalnie, nie ściera się. Malowanie ust flamastrem jest proste i dokładne, a wykończenie błyszczykiem optycznie je powiększa. Jutro spróbuję inny kolor. Póki co, bardzo fajny produkt. Myślę, że zdobędzie rzeszę fanów. Ja już nim jestem!

środa, 23 marca 2011

Panna Cotta

Tym razem nie zgodnie z Dukanem, ale będzie i taka wersja :) Podaję poniżej, obok oryginalnych składników, te które ewentualnie można wykorzystać przy dukanowskiej wersji.

Składniki:
- 2 łyżeczki żelatyny w proszku
- 1 laska wanilii lub 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 250 ml śmietanki kremówki (dobrej jakości, płynnej, z kartonika, UHT, 30% lub 36%, w wersji Dukana - śmietanka 9%)
- 250 ml pełnego mleka (zgodnie z Dukanem powinno być chude mleko)
- 80 g cukru (albo 40gram słodzika)

Do podania: świeże maliny lub truskawki, mus lub sos owocowy

Żelatynę zalać 2 łyżkami zimnej wody i odstawić na 5 minut. Laskę wanilii przepołowić wzdłuż na pół i łyżeczką wyskrobać ziarenka. Do rondelka wlać śmietankę, mleko, dodać cukier, ziarenka wanilii i przepołowioną laskę lub ekstrakt z wanilii. Mieszając podgrzewać aż cukier się rozpuści. Doprowadzić do zagotowania i szybko odstawić z ognia. Dodać namoczoną żelatynę i mieszać energicznie przez około minutę, aż cała żelatyna się rozpuści.
Mieszankę wlać do 4 filiżanek (każda po 125 ml) lub 6 mniejszych naczynek. Odstawić do wystudzenia (można na dwór, gdy jest chłodno).

Po ostudzeniu filiżanki przykryć kawałkiem folii i wstawić do lodówki do stężenia, na około 4 - 5 godzin, lub najlepiej na całą noc. Aby ułatwić wysunięcie deseru z filiżanek, można je włożyć na sekundę do gorącej wody. Deser wyłożyć na talerzyk i podawać ze świeżymi owocami lub musem owocowym. Można też skropić syropem klonowym, posypać orzechami lub czekoladą.

poniedziałek, 21 marca 2011

środa, 16 marca 2011

Maybelline One by One

Dostałam ostatnio nowy produkt do testowania. Tym razem od Maybelline.

To chyba jeden z najlepszych produktów jakie do tej pory testowałam, w kategorii tuszy do rzęs. Już samo opakowanie jest świetne. Chodzi mi o to jak wygląda szczoteczka po wyjęciu z buteleczki. Wewnątrz jest jakiś magiczny element, który usuwa nadmiar tuszu ze szczoteczki. Tym samym nie nakładamy na rzęsy tyle tuszu ile potrzeba i możemy nałożyć drugą warstwę, aby efekt pogrubienia był jeszcze lepszy. Ja mogę to robić, bo jestem brunetką, mam ciemne oczy. Tusz na moich rzęsach nie wygląda upiornie, a oczy są wyraźnie powiększone.

W kolejnych wpisach o tuszu postaram się wkleić zdjęcia po umalowaniu. Tym czasem, bardzo polecam wszystkim tusz One by One Maybelline.

Placuszki twarogowe Dukana

Ten przepis też zapożyczony, ale wklejam tu bo będę chciała go na pewno zrobić. Uwielbiam twaróg (sery generalnie) i zawsze mam go w domu. Jak tylko zrobię, umieszczę zdjęcie :)

Składniki:
- kostka twarogu chudego (250gr)
- 2 jaja
- słodzik wg uznania
- cynamon
- otręby pszenne

Twaróg i jaja mieszamy widelcem, żeby stworzyły masę bez dużych grudek. Dodajemy słodzik, cynamon, jak ktoś ma i chce można dodać aromat i inne przyprawy.

modyfikacja
Ja upiekłam je w piekarniku na 130stopniach, bo na patelni smażenie twarogu wydało mi się dziwne.. I wyszły z tego super bułeczki sernikowe

Poolates - nowy rodzaj pilates w wodzie

W sumie w celach testowych to publikuję, ale temat ciekawy :) Może jak już będę mogła chodzić, znajdę sobie taką rozrywkę.

Poolates - nowy rodzaj pilates w wodzie

piątek, 11 marca 2011

Sernik (pożyczony z forum gazeta.pl)

Zacytuję dokładnie przepis koleżanki forumowiczki, bo nie mogę się oprzeć.

"Kluczem do sukcesu jest długie pieczenie w niewysokiej temperaturze, ale proszę się nie zrażać- samo przygotowanie sernika jest banalnie proste

Składniki:
- 3 kostki chudego twarogu
- 3 jajka
- 1 czubata łyżka budyniu bezcukrowego (ja miałam delecty o smaku krówki)
- 10 kropel aromatu migdałowego
- słodzik (dość sporo - ja dałam 3 czubate łyżki Susiny Gold)
- 1 dość czubata łyżka kakao

Twaróg zblendować z jajkami na gładką masę, dodać budyń i słodzik - dokładnie zmiksować. 2/3 masy wylać do foremki (miałam keksówkę silikonową). Do pozostałej 1/3 masy serowej wlać aromat migdałowy i wsypać kakao - dokładnie wymieszać. Wylać na wierzch masy białej do foremki, można zrobić łaty albo jakieś inne fantazyjne esy floresy
Foremkę włożyć do nagrzanego piekarnika 130 stopni (grzałki: góra i dół bez termoobiegu) i piec 2,5 godziny. Po upieczeniu zostawić w piekarniku do ostygnięcia.
Sernik prawie nie rośnie i tak ma być Po upieczeniu jest z wierzchu gładki i błyszczący, a środek sami zobaczcie:"

Mufinki

No i popełniłam dziś słodkości dukanowskie, czyli mufinki. Niestety, możliwości mojego piecyka są bardzo ograniczone i jakoś nie bardzo wychodzą mi te wypieki :/ Ale cóż robić, tylko takie mam możliwości.

Oto przepis (pożyczony z forum gazeta.pl)

Składniki (uwaga, dziennie można zjeść 1/4 tej porcji):
- 4 łyżki otrąb pszennych
- 8 łyżek otrąb owsianych
- 4 żółtka
- 4 łyżki serka (ja dałam homogenizowany waniliowy)
- 1 łyżeczka słodziku (ja daję 1 łyżkę)
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- jakiś aromat (np migdałowy) czy kakao

Składniki wymieszać, ubić pianę z białek i dodać do
masy. Delikatnie wymieszać. Nałożyć do foremek na muffinki i piec 30
min. w 180 stopniach.

I oto jak się prezentują:

czwartek, 10 marca 2011

Dukan

Zaczynam o Dukanie. Będzie smacznie, zamierzam zacząć pisać więcej o diecie, która spowodowała że jestem szczuplejsza o 10kg, bez specjalnych wyrzeczeń :) No więc, jako że nieco modyfikuje przepisy Dukana, albo kiedyś zapomnę co jadłam i co mi smakowało - znajdzie się to na tym blogu. No, bo w końcu muszę o czymś pisać. A przy okazji, robię fotki, lubię to, to będą też zdjęcia.

Do roboty! Pierwsze wpisy jutro, albo na dniach :)

Robię znowu coś dla siebie - Studia podyplomowe - logopedia

Postanowiłam "zaszaleć" i rozpocząć studia na kierunku, który zawsz mnie interesował. Już na studiach na wydziale wokalno-aktorski...