piątek, 23 maja 2008

kolejny dłuuuugi weekend

Ha, ale tym razem dosyc leniwie, sama w domku.

Fajnie tak się polenić od czasu do czasu. Hubert na Mazurach, choc pogoda nie za bardzo sprzyja. Mam tylko nadzieje, ze się nie przeziębi.




A propos Huberta. Oto zdjęcie z urodzin kolegi z klasy. Łatwo poznac? Hubert w środku :)




poniedziałek, 5 maja 2008

dluuuuugi weekend :)

Nooo, skończył się niestety. Faaajnie było. No i autkiem się wybrałam, co większość postrzegała jako nie lada wyczyn :] Aaaaa, no pewnie. Przecież moje autko nawet nie ma strefy zgniotu :D

Noo, to nie jest śmieszne, ale kurcze. Jak sie normalnie jeździ, to daje rade.

Wszyscy odetchneli z ulgą, jak juz dojechałam :)

O, właśnie się zorientowałąm, że ja tam w ogóle zdjęc nie robilam. Pojechalam na weekend do Gdańska i zero zdjęc :)

A teraz kurcze, do pracy!!

Robię znowu coś dla siebie - Studia podyplomowe - logopedia

Postanowiłam "zaszaleć" i rozpocząć studia na kierunku, który zawsz mnie interesował. Już na studiach na wydziale wokalno-aktorski...