sobota, 23 lutego 2008

ehhh... życie...


A juz myślałam, ze bede wytrwale uzupełniac Bloga.. No i wyszło jak zwykle :)

No nic, wracając do życia. Oto co sie u mnie zmienilo. Prace zmienilam. Juz od miesiąca pracuje w nowej agencji. I dooobrze mi tam :) Poczułam, że żyje. A kto by pomyślał. A to efekty mojej pracy :D Nooo, moze nie do konca. Ale tak sie zaczeła moja przygoda...

Powyżej fotka z Pragi (tej w Czechach :D ) gdzie bylismy na spotkaniu u Klienta.

Co do życia prywatnego, to nic sie nie zmieniło. Dalaj sama, dalej smutno, dalej źle. Co robic. Tak juz chyba musi zostac.

Robię znowu coś dla siebie - Studia podyplomowe - logopedia

Postanowiłam "zaszaleć" i rozpocząć studia na kierunku, który zawsz mnie interesował. Już na studiach na wydziale wokalno-aktorski...