No właśnie. Możemy czytać, ale jakoś tak wychodzi... że nie czytamy. A dlaczego? Pewnie dlatego, że za drogo. Tak, myślę że to jeden z ważniejszych powodów. A poza tym: dostępność książek w .pdf do ściągnięcia z Chomika, albo innych torrentów. Mam Kindle, ale nic nie zastąpi książki w twardej oprawie, pachnącej i tworzącej klimat.
Kupiłam wczoraj książkę. Już w kolejce do kasy pochłonęłam kilkanaście stron. Ciekawa, prawdziwa, 'dająca nadzieję'. Po ostatnich lekturach (muzykoterapia kliniczna, psychologia, itp), niezła odmiana. Ostatnio sporo słyszy się o chorobach, umieraniu i związanych z tym wspomnieniach. Tutaj książka Pana Jerzego, wcześniej film o życiu Agaty Mróz. Pewnie niedługo jakieś wspominki o Magdzie Prokopowicz... O Magdzie na pewno nie da nam zapomnieć Joasia Sałyga (Chustka), której bloga czytam od ponad roku. Jakoś te historie (Joasi i Pana Jerzego) czyta się i przeżywa wraz z nimi. Szczerość, brak patosu, narzekania. Opowieści o życiu, dzienniki...
poniedziałek, 25 czerwca 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Robię znowu coś dla siebie - Studia podyplomowe - logopedia
Postanowiłam "zaszaleć" i rozpocząć studia na kierunku, który zawsz mnie interesował. Już na studiach na wydziale wokalno-aktorski...
-
Postanowiłam "zaszaleć" i rozpocząć studia na kierunku, który zawsz mnie interesował. Już na studiach na wydziale wokalno-aktorski...
-
To mój osobisty hit nad hity :) Stosuję od kilku tygodni i chyba już się uzależniłam. Pięknie wygładza i ujednolica kolor cery. Tak naprawdę...
-
Kolejny dzień, który zapisze się jako wyjątkowy w mojej karierze biżuteryjnej :) Kurs sutaszu i makramy w Royal-Stone. Polecam każdemu kursy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz