i to jakie. Jak tak dalej pojdzie, rozchoruje sie na wszystkie choroby, jak mama. A jej to juz by sie moglo poprawic. Non stop szpital-dom-szpital-dom. Jak dlugo jeszcze?
ale moze odpoczne. Urlop przed swietami, urlop po swietach :) I urlop w Gdansku. Moze znowu spotkanie naszej-klasy? W zeszlym roku bylo fantastycznie. Az nie myslalam, ze po tylu latach mozna sobie tak fajnie z kolegami porozmawiać. Fakt, ze popracowac bedzie trzeba, bo klienci nie spia...
A Swieta zapowiadaja sie całkiem fajnie. Na wsi, moze bedzie snieg. Na pewno bedzie duuuzo jedzenia i gosci. Jak nigdy. Oby mama wyszla ze szpitala
środa, 17 grudnia 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Robię znowu coś dla siebie - Studia podyplomowe - logopedia
Postanowiłam "zaszaleć" i rozpocząć studia na kierunku, który zawsz mnie interesował. Już na studiach na wydziale wokalno-aktorski...
-
Postanowiłam napisać kilka zdań o tym jak zaczęłam działalność wytwórcy oraz sprzedawcy. We wrześniu zaczęłam robić i sprzedawać bransoletki...
-
Mam! I cieszę się nie tylko z tego, że to książka i że będę miała co czytać.. To spełnienie życzenia czytelników autorki, Joanny.. która zma...
-
Nawet nie pamiętam ile razy byłam w Londynie. Ale już chyba nie raz pisałam, że mogłabym tam jeździć w nieskończoność. Kiedyś nawet planował...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz