sobota, 23 sierpnia 2014

Weekend w Gospodarstwie Majlertów

Tak zaczęłam sobotę. Wstałam z budzikiem o ósmej rano i pojechałam do sklepiku przy gospodarstwie Majlertów. Ile dobroci, samo zdrowie. W dodatkowo, warzywa opisane i obok wydrukowane kartki o ciekawych odmianach wraz z przepisami na pyszne potrawy. Zakupy zrobiłam i juz jestem po pierwszej degustacji: zielona fasolka ze szczypiorkiem czosnkowym i masłem. A ciąg dalszy nastąpi, bo kupiłam:
- karczochy
- kwiaty cukinii
- buraczki
- jarmuż
- szczypiorek czosnkowy
- dynię makaronową

To na pewno nie była moja ostatnia wizyta u Majlertów w Marcelinie :)








Brak komentarzy:

Robię znowu coś dla siebie - Studia podyplomowe - logopedia

Postanowiłam "zaszaleć" i rozpocząć studia na kierunku, który zawsz mnie interesował. Już na studiach na wydziale wokalno-aktorski...