wtorek, 23 marca 2010

tracę zapał...

i nie wiem czym to się zakończy. Myslalam, ze szybciej mi pójdzie znalezienie nowej pracy. No i moze faktycznie nie jest to piekarnia i to musi potrwać. Ale jakoś tak mnie to zniechęciło, że chyba zainteresuje sie kompletnie innym zajęciem. Mam demo, znam parę osób... może wrócę do śpiewania? Póki co, pośpiewam sobie na dzisiejszych karaoke. I mam nowy utwór, który wczoraj synchronizowałam :)



Prawda, ze super? I nawet mi to wychodzi. nie wiem jak dzis bedzie na karaoke, bo śpiewać sobie w domu, to każdy potrafi :P

"Z nadzieją na dobry rok"

Brak komentarzy:

Robię znowu coś dla siebie - Studia podyplomowe - logopedia

Postanowiłam "zaszaleć" i rozpocząć studia na kierunku, który zawsz mnie interesował. Już na studiach na wydziale wokalno-aktorski...