tak, znowu Rybnik. Tym razem na tydzien az :) Jest spokoj, jest cisza i spokojna praca. Zyc nie umierac. Ale pod wplywem Rybnika - stworzylam plan na dalsze moje zycie zawodowe. Mam nadzieje, ze się uda zrealizowac.
Napisalam prezentacje, ide w poniedziałek porozmawiac z wazna osoba i mam nadzieje, ze cos sie zmieni.
Trzymam za siebie kciuki
sobota, 27 czerwca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Robię znowu coś dla siebie - Studia podyplomowe - logopedia
Postanowiłam "zaszaleć" i rozpocząć studia na kierunku, który zawsz mnie interesował. Już na studiach na wydziale wokalno-aktorski...
-
Postanowiłam "zaszaleć" i rozpocząć studia na kierunku, który zawsz mnie interesował. Już na studiach na wydziale wokalno-aktorski...
-
To mój osobisty hit nad hity :) Stosuję od kilku tygodni i chyba już się uzależniłam. Pięknie wygładza i ujednolica kolor cery. Tak naprawdę...
-
Kolejny dzień, który zapisze się jako wyjątkowy w mojej karierze biżuteryjnej :) Kurs sutaszu i makramy w Royal-Stone. Polecam każdemu kursy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz