poniedziałek, 31 grudnia 2007

nowy rok nastał...
no i dobrze, bo juz trzeba mi było odmiany. ale co z tego, skoro znowu sama, znowu nuda i znowu musze sie zastanawiac, czy to byla moja wina.

hmmm, chyba nie, ale niestety. nie ma nic milego w spędzaniu pierwszego dnia roku calkiem samemu :(

chyba pozostaje mi właczyc komputer, TV. ściagnąć muzyke, filmy... Napisac jakąs prezentacje na środe i tyle :( ale moze uda mi sie od nowego roku znaleźć fajną prace :))

i z tym zyczeniem noworocznym pozostaje

Brak komentarzy:

Robię znowu coś dla siebie - Studia podyplomowe - logopedia

Postanowiłam "zaszaleć" i rozpocząć studia na kierunku, który zawsz mnie interesował. Już na studiach na wydziale wokalno-aktorski...