piątek, 30 stycznia 2009

zamieszkac w Londynie...

Ale fajne miasto. Jak ja bym tam chciala zamieszkac. Juz planujemy z Karolina ponownie pojechac. ale moze juz nie tak na wariata, w srodku tygodnia. Pojedziemy se na weekend, w sobote rano i zostaniemy do niedzieli wieczor. A wczesniej moze jakies zakupy w Berlinie, bo w Londynie to wszystko juz bylo wyprzedane. Prawie nic nie kupilysmy.

Ponizej fotki, bo ładne sa :)

sobota, 17 stycznia 2009

praca w weekend? normalka...

Ciekae kiedy wreszcie znajdę w weekend czas na załatwienie swoich prywatnych spraw. To kolejny wolny weekend, w który trzeba popracować. A na dodatek Hubert jest chory i cały dzień lezy w łozku. To grypa, wiec trzeba lezec. Wczoraj do 22-giej jezdzilismy po lekarzach, bo zaden nie chcial przyjechac. Dobrze, ze jest auto i w kazdej chwili mozna cokolwiek zalatwic.

no nic, to ja wracam do pracy...

sobota, 10 stycznia 2009

zakupy, zakupy... :)

To fajna rzecz takie zakupy. Nastrój sie człowiekowi poprawia. Gorzej z kondycja finansowa, ale i tak nie jest zle. Poki mozna - trzeba korzystac i kupowac! Ja sie nie moge doczekac wyjazdu do Londynu. Ale tez nie moge sie powstrzymac, zeby kupowac tutaj. Co weekend musze gdzies pojechac i kupic. Tym razem byla Ikea i centrum handlowe. Hubert na placykach zabaw, a mama na zakupach. Ale w zwiazku z tym - jutro dzien sprzatania. Postanowilam poukladac wszystko pieknie, powynosic do piwnicy, albo na smietnik. To jeszcze nie wiosenne porzadki :)

niedziela, 4 stycznia 2009

wyginam smialo cialo...

Tak, bylismy na drugiej czesci Madagaskaru :) Bardzo miły i rodzinny film. Aktorzy dubbingowi w Polsce sa niczego sobie. Kto by się spodziewał, ze Artur Zmijewski bedzie fajnie podkladal glos. A ja sie w polowie filmu zorientowalam ze to on :) Jednak Krol Julian i jego 'czlowieki' byly najlepsze. Nie wiem co to za aktor, zaraz to chyba wygoogluje i sprawdze, ale daje rade jak malo kto.


Mialam umiescic fotki Huberta z Wigilii w Gdansku. No to prosze...











sobota, 3 stycznia 2009

w Nowym Roku, nowe postanowienia :)

Oby tak wiecej pisac i miec o czym. Ale moze pomysle o zmianie 'profilu' bloga i nie bede pisala byleczego, a na jakis temat? Ale nie chce pisac o pracy, nie chce pisac o muzyce to pozostaje 'o zyciu". Mialam umiescic fotki ze Swiat, ale to musi jeszcze poczekac. Tym czasem trzeba sie szykowac na wyprawe wyprzedazowa do Londynu :D Ale fajnie!!! Fajna mam siostre, ktora to wszystko wymyslila i bilety upolowala. Za 200 zl wyladujemy sobie samolocikiem i juz tylko o krok od zakupow w miescie seksu i pieniedzy, w ktorym notabene nigdy wczesniej nie bylam :) juz sie nie moge doczekac. Oczywiscie fotki bede robic, no bo przeciez nigdy wczesniej tam nie bylam... Oj, pochodze chyba po sieci i poszukam jakich fajnych sklepikow

wtorek, 30 grudnia 2008

i po Swietach

Wlasnie. ale co to za Swieta, kiedy nawet grama śniegu nie bylo :( Spedzilismy je na wsi. Cisza, spokoj, czyste powietrze... Wieeeelka choinka. Jak tylko Karolina przesle zdjecia umieszcze kilka. Ale siostra chate postawila, nie ma co :)

Bedzie gdzie latem wypoczywać.

A w tym roku fajnie Swieta przypadly. W sumie mozna wypoczywac 2 tygodnie bez brania urlopu. A wlasnie. Jaki urlop, skoro pracowalam tyle samo, albo wiecej? To zaczyna mnie przerastac. Chyba trzeba powaznie przemyslec zmiane w swoim zyciu... To nie grozba, to obietnica..

środa, 17 grudnia 2008

zmeczenie...

i to jakie. Jak tak dalej pojdzie, rozchoruje sie na wszystkie choroby, jak mama. A jej to juz by sie moglo poprawic. Non stop szpital-dom-szpital-dom. Jak dlugo jeszcze?

ale moze odpoczne. Urlop przed swietami, urlop po swietach :) I urlop w Gdansku. Moze znowu spotkanie naszej-klasy? W zeszlym roku bylo fantastycznie. Az nie myslalam, ze po tylu latach mozna sobie tak fajnie z kolegami porozmawiać. Fakt, ze popracowac bedzie trzeba, bo klienci nie spia...

A Swieta zapowiadaja sie całkiem fajnie. Na wsi, moze bedzie snieg. Na pewno bedzie duuuzo jedzenia i gosci. Jak nigdy. Oby mama wyszla ze szpitala

Robię znowu coś dla siebie - Studia podyplomowe - logopedia

Postanowiłam "zaszaleć" i rozpocząć studia na kierunku, który zawsz mnie interesował. Już na studiach na wydziale wokalno-aktorski...