We wcześniejszym wpisie pisałam o tym, że rozpoczęłam działalność, zaczęłam tworzyć i sprzedawać biżuterię. Zapowiedziałam kolejny wpis o doszkalaniu. Oto i on :)
Na początku swojej działalności korzystałam po prostu ze zdjęć jakie znalazłam w googlu. Patrzyłam jak są wykonane bransoletki i robiłam podobnie. Nigdy nie ściągałam od innych, ale inspirowałam się twórczością. Ale prędzej czy później chciałam nauczyć się czegoś więcej, innych technik, nowych technik. Zapisałam się na kur organizowany przez Royal Stone. To fantastyczne miejsce dla każdego twórcy, nie tylko biżuterii. Traf chciał, że sklep ten mam obok swojej pracy, więc na początku spędzałam tam po kilka dni w tygodniu :) No i stąd dowiedziałam się o kursach. Pierwszy kurs - kurs podstawowy. Nauczyliśmy się rozpoznawać kamienie naturalne. To fantastyczne ile w naturze występuje pięknych rzeczy. Wtedy kupiłam pierwsze sznury (do tej pory robiłam bransoletki tylko z rzemyków i sznurków). Teraz kamienie są moim ulubionym tworzywem. Ale nie robię ich na gumkach, a na lince, z łańcuszkami. Uważam, że kamienie zasługują na lepszą prezentację.
Na kursie nauczyłam się tworzenia zapięć, skręcania 'lupików' oraz węzła do bransoletek z gumek.
W lutym idę na kurs, o którym marzyłam, czyli kurs sutache. To przepiękna technika, a raczej haft japoński. Już mam nawet plan, co zrobię dalej :) Póki co, czekam na ten kurs.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Robię znowu coś dla siebie - Studia podyplomowe - logopedia
Postanowiłam "zaszaleć" i rozpocząć studia na kierunku, który zawsz mnie interesował. Już na studiach na wydziale wokalno-aktorski...
-
Postanowiłam "zaszaleć" i rozpocząć studia na kierunku, który zawsz mnie interesował. Już na studiach na wydziale wokalno-aktorski...
-
To mój osobisty hit nad hity :) Stosuję od kilku tygodni i chyba już się uzależniłam. Pięknie wygładza i ujednolica kolor cery. Tak naprawdę...
-
Kolejny dzień, który zapisze się jako wyjątkowy w mojej karierze biżuteryjnej :) Kurs sutaszu i makramy w Royal-Stone. Polecam każdemu kursy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz