sobota, 10 stycznia 2009
zakupy, zakupy... :)
To fajna rzecz takie zakupy. Nastrój sie człowiekowi poprawia. Gorzej z kondycja finansowa, ale i tak nie jest zle. Poki mozna - trzeba korzystac i kupowac! Ja sie nie moge doczekac wyjazdu do Londynu. Ale tez nie moge sie powstrzymac, zeby kupowac tutaj. Co weekend musze gdzies pojechac i kupic. Tym razem byla Ikea i centrum handlowe. Hubert na placykach zabaw, a mama na zakupach. Ale w zwiazku z tym - jutro dzien sprzatania. Postanowilam poukladac wszystko pieknie, powynosic do piwnicy, albo na smietnik. To jeszcze nie wiosenne porzadki :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Robię znowu coś dla siebie - Studia podyplomowe - logopedia
Postanowiłam "zaszaleć" i rozpocząć studia na kierunku, który zawsz mnie interesował. Już na studiach na wydziale wokalno-aktorski...
-
W pociągu... Tak w polowie drogi między Gdańskiem, a Warszawą. Dobrze wracać do siebie. Mimo, ze nikt na Ciebie nie czeka Smutne, ale prawdz...
-
We wcześniejszym wpisie pisałam o tym, że rozpoczęłam działalność, zaczęłam tworzyć i sprzedawać biżuterię. Zapowiedziałam kolejny wpis o do...
-
Tym razem przepis własny :) Składniki na porcję dla 2 osób: - piersi kurczaka (1 podwójna) - 2 cukinie - 1/2 cebuli - 3 ząbki czosnk...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz