Dalej wytrwale na diecie. Będzie już prawie tydzień i obiecuję nie dać plamy i chudnąć dalej. Dziś zaczęłam dietetyczne menu. Na śniadanko pumpernikiel, ogóreczek, pomidorek i serek wiejski light. Na obiad moje ulubione danie tego menu: makaron, fasolka szparagowa i wędzony łosoś. To wszystko razem wymieszać z odrobiną oliwy i tyle :)
Na kolację mam solę w ziołach i sałatę. Jest git :)
Aktualizacja, załączam zdjęcie kolacji :)
niedziela, 8 lipca 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Robię znowu coś dla siebie - Studia podyplomowe - logopedia
Postanowiłam "zaszaleć" i rozpocząć studia na kierunku, który zawsz mnie interesował. Już na studiach na wydziale wokalno-aktorski...
-
W pociągu... Tak w polowie drogi między Gdańskiem, a Warszawą. Dobrze wracać do siebie. Mimo, ze nikt na Ciebie nie czeka Smutne, ale prawdz...
-
No pewnie, ze popieram. To moje miasto i zaluje, ze nie moge tam mieszkac. w ogole zadko tam bywam i to jest tragedia. No, moze gdyby podroz...
-
Od lat wiedziałam, że moja mama (a dokładniej teściowa) marzy o podróży do Wiednia. Pewnego jesiennego dnia postanowiłam zrobić jej przyjemn...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz