Oj, nooo. To ostatnie dni w Londynie i ja juz tesknie :( Ja nie chce stad wyjezdzac! I tak bede plakac teraz. Fajnie jest wracac do Polski, do pracy, do ludzi, do mieszkanka swojego. Ale Londyn to jest cos! Dodatkowo, tu na wsi jest mega klimat. Malutka miescinka w duzym miescie. Moze, gdyby nie Hubert - nic by mnie w Polsce nie trzymalo. Wyjechalabym i mieszkalabym tutaj, chocby przez pare lat. A tak? Nie pozostaje mi nic innego, jak wracac tu co jakis czas i poprzechadzac sie uliczkami Regents, czy Oxford. Pojezdzic metrem, co nalezy zaliczyc do mega atrakcji Londynu, czy tez przeplynac Tamiza pare kilometrow :) Ehhh, bede miala co wspominac...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Robię znowu coś dla siebie - Studia podyplomowe - logopedia
Postanowiłam "zaszaleć" i rozpocząć studia na kierunku, który zawsz mnie interesował. Już na studiach na wydziale wokalno-aktorski...
-
W pociągu... Tak w polowie drogi między Gdańskiem, a Warszawą. Dobrze wracać do siebie. Mimo, ze nikt na Ciebie nie czeka Smutne, ale prawdz...
-
No pewnie, ze popieram. To moje miasto i zaluje, ze nie moge tam mieszkac. w ogole zadko tam bywam i to jest tragedia. No, moze gdyby podroz...
-
Od lat wiedziałam, że moja mama (a dokładniej teściowa) marzy o podróży do Wiednia. Pewnego jesiennego dnia postanowiłam zrobić jej przyjemn...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz