Nooo, wreszcie humor mi się poprawił :) A juz myslałam, ze depresja wygra. Ale nie dałam się, bawię się i jest dobrze. No i wiosna idzie!!! A to chyba jeszcze bardziej mnie nakręci. Może wreszcie trafi się jakiś Pan i jeszcze bardziej mnie rozweseli. Ehhh, z tym tematem się jeszcze nie uporałam, ale może juz niedługo. Co prawda to chyba jedyny temat, który wyprowadza mnie z dobrego nastroju, ale chyba lepiej nic na siłę. Lepiej poczekać, niż brać cokolwiek/kogokolwiek.
A w pracy, suuupeer. Odnajduję się tu juz i bardzo pozytywnie odbieram zmianę otoczenia. Oby tak dalej!
czwartek, 6 marca 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Robię znowu coś dla siebie - Studia podyplomowe - logopedia
Postanowiłam "zaszaleć" i rozpocząć studia na kierunku, który zawsz mnie interesował. Już na studiach na wydziale wokalno-aktorski...
-
W pociągu... Tak w polowie drogi między Gdańskiem, a Warszawą. Dobrze wracać do siebie. Mimo, ze nikt na Ciebie nie czeka Smutne, ale prawdz...
-
We wcześniejszym wpisie pisałam o tym, że rozpoczęłam działalność, zaczęłam tworzyć i sprzedawać biżuterię. Zapowiedziałam kolejny wpis o do...
-
Tym razem przepis własny :) Składniki na porcję dla 2 osób: - piersi kurczaka (1 podwójna) - 2 cukinie - 1/2 cebuli - 3 ząbki czosnk...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz