Dłuuuugo nie pisałam. Ale nie za bardzo bylo o czym. W moim zyciu nie za duzo sie dzieje poza praca, domem i szkola. Ale od 2 miesiecy zmienilo sie nieco :) Zaczelam chodzic na Tai Chi i baardzo mi sie podoba. Zmienilam tez styl zywienia. Jem to co nie zostalo przetworzone. Nie jem węglowodanow w postaci pieczywa, makaronow, kasz czy ryżu. Nie jem wedlin, nie jem niektorych warzyw. Swietnie sie czuje i chudne!!!! Po dwoch miesiacach, 7 kg!!! Niestety teraz Święta, troche grzesze :) Ale i to wroci do normy i wroce do mojego nowego zywienia. Bede jeszcze nie raz opisywac co jem, zeby zawsze moc do tego siegnac .
A oto kilka zdjec moich nowych potraw i przekąsek.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Robię znowu coś dla siebie - Studia podyplomowe - logopedia
Postanowiłam "zaszaleć" i rozpocząć studia na kierunku, który zawsz mnie interesował. Już na studiach na wydziale wokalno-aktorski...
-
W pociągu... Tak w polowie drogi między Gdańskiem, a Warszawą. Dobrze wracać do siebie. Mimo, ze nikt na Ciebie nie czeka Smutne, ale prawdz...
-
No pewnie, ze popieram. To moje miasto i zaluje, ze nie moge tam mieszkac. w ogole zadko tam bywam i to jest tragedia. No, moze gdyby podroz...
-
Od lat wiedziałam, że moja mama (a dokładniej teściowa) marzy o podróży do Wiednia. Pewnego jesiennego dnia postanowiłam zrobić jej przyjemn...